Malinka miała przykrą przeszłość. Była kotkiem właścicielskim, niestety jej właściciele wyprowadzili się i zostawili kotkę na bruku. Wynajmowany dom był poza granicami wsi, tak więc Malinka nie miała karmicieli czy opiekunów, którzy mogliby jej pomóc. Malinka okociła się w psiej budzie. Została zabezpieczona z dwoma maluszkami, którymi wspaniale się opiekuje. Malinka to młoda koteczka. Bardzo stłamszona, natomiast przy próbie kontaktu Malinka staje się cudownym, miziastym kotkiem. Przepięknie mruczy w trakcie głasków - wyciąga się wtedy brzuszkiem do górym. Malinka miała trudne życie, ale bardzo chcemy udowodnić jej, że człowiek niekoniecznie jest zły, że nie zawsze porzuca. Malinka jest odrobaczona oraz odpchlona. Testy na felv i fiv wyszły ujemne.