Yumi trafiła do nas z azylu dla zwierząt w Suwałkach, gdzie spędziła ostatnie trzy lata. Niestety z uwagi na dużą ilość zwierząt i brak swojego człowieka, Yumi gasła w oczach. Yumi, wraz z maluchami, trafiła do azylu w 2022, była wychudzona, jako dorosły kot ważyła tylko 2 kg. Dzięki pomocy weterynarza udało się podnieść ją na łapki i od tego czasu czekała na swój dom. Niestety nikt nie interesował się czarno-białą, starszą Yumi… Z dnia na dzień Yumi była coraz smutniejsza, straciła nadzieję. U nas Yumi zaczyna kwitnąć. Jest nieśmiała, ale ciekawa człowieka. Boi się ręki, szczególnie z pozycji stojącej. Mijające ją nogi również nie wydają się bezpieczne. Natomiast ulubione legowisko czy drapak to idealne miejsce na glaski :) Yumi nauczyła się żyć w stadzie, unika kotów, właściwie udaje, że one nie istnieją, tak więc żadne kocie konflikty przy Yumi po prostu nie mają miejsca. Yumi potrzebuje jeszcze sporo czasu, cierpliwości i po prostu - miłości. Widać, że lata młodości są już za Yumi. Yumi została odrobaczona, zaszczepiona i przebadana. Testy felv fiv są ujemne. Niestety jej stan uzębienia jest w bardzo złym stanie i niedługo musimy wykonać sanacje.